Mecz z Wiwą Goszcz, który odbył się w sobotę miał dwa oblicza. W pierwszej połowie oglądaliśmy koncert gospodarzy, którzy przejechali się po gościach z Trzebnicy.

Zobacz też: Było blisko, ale 3 punkty jadą do Brzegu Dolnego. Polonia przegrała z Rokitą

Po zmianie stron role się odwróciły i to Polonia goniła wynik. Pogoń zaczęła się jednak zbyt późno i Trzebniczanie wracają do siebie bez punktów.

Pogoń odmieniona w drugiej połowie

Pierwsze 45 minut pokazało różnicę klas pomiędzy gospodarzami a Polonią Trzebnica. Gracze Wiwy Goszcz prowadzili 3:0 i wydawało się, że nie wypuszczą wygranej z rąk.

Pech chciał, że Polonia tak naprawdę obudziła się dopiero na ostatni kwadrans. Najpierw goście otrzymali rzut karny w 80 minucie, lecz ten swietnie wybronił bramkarz Wiwy.

Polonia nakręciła stracha swoich rywalom. Gol kontaktowy padł w 90 minucie, a druga bramka w 94 minucie. Niestety, zabrakło czasu na strzelenie gola wyrównującego, a to oznacza brak punktów w tej kolejce.