Kolejna interwencja na drogach, policjantów z Komendy Powiatowej Policji w Trzebnicy. 21-latek nie chciał się zatrzymać, aby funkcjonariusze mogli przeprowadzić kontrolę pojazdu. Nie reagując na dźwiękowe i świetlne sygnały, jechał niebezpiecznie i tracąc panowanie nad samochodem, wjechał w słup.

Grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności

Do zdarzenia doszło 22 stycznia, kiedy 21-letni obywatel Ukrainy, jechał drogą Zawonia-Czeszów. Policjanci podjęli decyzję o zatrzymaniu kierowcy, ponieważ nie używał on pasów bezpieczeńtwa. Służby dały jasny przekaz, aby mężczyzna się zatrzymał. Kierowca nie reagował jednak na sygnały dźwiękowe i świetlne.

Zobacz też:Żmigród: 55- latek tymczasowo aresztowany za znęcanie się nad swoją matką

21-latek nie zatrzymał się, a wręcz przyspieszył aby uciec przed policją. Podczas szybkiej i niebezpiecznej jazdy, nie potrafił zapanować nad pojazdem i uderzył w słup. Okazało się, że chciał uniknąć kontroli, bo nie posiadał prawa jazdy, co funkcjonariusze potwierdzili od razu w bazie danych. Mężczyzna został zatrzymany, a samochód odholowano na strzeżony parking.

Obywatel Ukrainy następnego dnia usłyszał zarzut popełnienia przestępstwa drogowego. Podejrzany został w trybie przyspieszonym doprowadzony przez policjantów do trzebnickiego sądu, który wydał już wyrok skazujący mężczyznę za przestępstwo niezatrzymania się do kontroli drogowej. Mężczyzna nie uniknie również odpowiedzialności za popełnione wykroczenia, w tym przypadku zostaną przeprowadzone czynności wyjaśniające przez Zespół ds. Wykroczeń.

Informuje st. asp. Daria Szydłowska KPP Trzebnica