Z 3 promilami we krwi prowadził rower. Mógł kogoś zabić
Rowerowy "pirat drogowy" został znaleziony przez policjantów ze Żmigrodu.
Nadchodzi lato i dni są coraz cieplejsze. Taki stan rzeczy zachęca coraz większą ilość osób do tego, aby zamiast jeździć samochodem bądź poruszać się pieszo, udać się w podróż rowerem. Niestety, wiele osób wciąż zapomina, że takim pojazdem absolutnie nie można kierować pod wpływem alkoholu.
Nawet prowadząc niepozorny rower, można stwarzać zagrożenie w ruchu drogowym sobie oraz innym uczestnikom. Takie zagrożenie stwarzał jeden z mieszkańców powiatu trzebnickiego. 38-latek jechał rowerem będąc kompletnie pijanym. Kiedy został zatrzymany, funkcjonariusze postanowili przebadać go alkomatem. Wynik? Ponad 3 promile alkoholu we krwi.
Pijanemu cykliście uniemożliwiono dalszą jazdę, oraz ukarano go mandatem karnym.