Spór o szpital

Politycy spotkali się w programie Wieczór zDolnego Śląska na antenie Radia Wrocław. Głównym tematem miała być sytuacja wobec Szpitala Świętej Jadwigi Śląskiej w Trzebnicy. Od jakiegoś czasu placówka medyczna zostaje wykorzystywana przez burmistrza Trzebnicy, Marka Długozimę, do ataków politycznych w swoją opozycję. Wśród poważniejszych zarzutów jest chęć konsolidacji trzebnickiego szpitala z Uniwersyteckim Szpitalem Klinicznym. Debata radiowa była idealną okazją do konfrontacji oskarżeń.

Adach kontra Długozima

Robert Adach to były starosta powiatu. Swój mandat pełnił w latach 2007-2014. Obecny przewodniczący rady powiatu zastał zadłużony szpital na kwotę prawie 19 milionów złotych. Ostatecznie, nie udało mu się zbić zadłużenia, ale zdecydowanie na jego korzyść działa szereg dokonanych inwestycji, które wyróżniają go w porównaniu z jego poprzednikami oraz następcami.

De facto jeśli mówimy tu o jakimś zadłużeniu za mojej kadencji, to to są kwoty rzędu 6 milionów, a nie 19 jak za Marka Kolińskiego.

Robert Adach, starosta powiatu w latach 2007-2014

Niekorzystny bilans liczbowy to jeden z flagowych argumentów Długozimy wobec Adacha. Były starosta sprawnie odbijał ataki, przedstawiając drugie dno jego polityki finansowej. Paląca była również kwestia konsolidacji szpitala. Burmistrz Trzebnicy od paru dni regularnie prowokuje dyskusje na temat szpitala, sugerując chęć sprzedaży placówki ze strony starostwa. Starostwo potraktowało sprawę z należytą uwagę, i opublikowało oświadczenie w którym odcina się od ruchów w kierunku konsolidacji szpitala.

Jak się okazało, faktycznie istnieje list intencyjny w sprawie konsolidacji placówki. Problem polega na tym, że nie został on podpisany przez żadnego z polityków związanego ze starostą Matusiak, a przez… Marka Długozimę i Waldemara Wysockiego.

Jedyny dokument jaki podpisał ktokolwiek w sprawie konsolidacji, to list intencyjny podpisał pan Waldemar Wysocki z panem Długozimą, z Uniwersyteckim szpitalem klinicznym.

Robert Adach, starosta powiatu w latach 2007-2014

Czy gmina gra na przejęcie szpitala?

Sam Marek Długozima nie kryje, że chętnie by zobaczył szpital pod jurysdykcją jego gminy. Sytuacja byłaby bezprecedensowa – z reguły samorządy nie przekazują tego typu placówek innym, niższym szczeblom samorządom.

Czy zamieszanie wokół szpitala powstało jako pretekst do wywołania chaosu? Co w najbliższym czasie zrobi Marek Długozima, aby móc przejąć szpital?