Żmigrodzkie legendy. Legenda o Żmigrodzie i Baryczy
Jak głosi legenda, w przeszłości świat był pogrążony w kłamstwie i zawiści, jednak w okolicach Żmigrodu istniała wioska, w której ludzie byli szczerzy i żyli ze sobą w przyjaźni. Ludzie Ci uważali, że nieopodal ich osady ukryty jest skarb, który jest w stanie odmienić życie ludzkości. Jedynym warunkiem było to, że skarb odnajdzie osoba, która ma tylko i wyłącznie szczere intencje.
Zobacz też: Żmigrodzkie legendy. O śmiałku, który przechytrzył diabła
Pewnego dnia na świat w osadzie przyszedł chłopiec. Dano mu na imię Barycz. Maluch był psotliwy, jednak kochał przyrodę i chciał, aby na świecie panował pokój. Był bardzo mądrym chłopcem i szybko się uczył. Lubił spacerować wzdłuż rzeki, aż pewnego dnia wędrując doszedł do lasu. Był bardzo ciekawy co się w nim kryje, aż w pewnym momencie stracił rachubę czasu i miejsca. Wieczór robił się coraz to chłodniejszy, a Barycz nie wiedział, w którym kierunku wrócić do domu. W pewnym momencie zobaczył żmije i postanowił, że pójdzie za nią.
Po kilkugodzinnej wędrówce jego oczom ukazały się promienie słoneczne, przedzierające się przez gęste korony drzew. Barycz podążając za żmijami dotarł do ich gniazda. W środku zauważył coś dużego. Gdy podszedł bliżej zorientował się, że jest to skrzynia, o której chodziły pogłoski w osadzie. Gdy chłopiec wyciągnął rękę w jej kierunku, otworzyła się, jednak w środku była całkowicie pusta. W tym momencie, gdy Barycz zasmucił się, jedna ze żmij powiedziała:
Barycz, nie smuć się. Właśnie w tym momencie zyskałeś największy skarb. Ze skrzyni wyleciała miłość i pokój dla całego świata.
Szczęśliwy chłopiec wrócił do osady, gdzie czekała na niego z utęsknieniem rodzina. Jego imieniem nazwano rzekę, wzdłuż której uwielbiał się przechadzać i była tak samo nieprzewidywalna jak on. Miejsce, w którym Barycz znalazł skrzynię ze skarbem nazwano Żmij Grodem – obecny Żmigród.
Zobacz też: Żmigrodzkie legendy. Legenda o smoku i dzielnym chłopcu