Jak powstała Trzebnica? Jest pewna legenda na ten temat
Cudowne ocalenie Henryka Brodatego
Początki legendy sięgają czasów, kiedy tereny dzisiejszej Trzebnicy porastały gęste lasy. To właśnie w tych lasach często lubił polować Henryk Brodaty. Podczas jednej ze swoich ulubionych czynności koń księcia miał ugrząźć w bagnie. Wraz z koniem coraz głębiej zapadał się sam Henryk Brodaty, co mogło zakończyć się straszliwą śmiercią księcia śląskiego.
Zrozpaczony władca miał wtedy przysiąc, że jeżeli zostanie uratowany od śmierci, postawi w tym miejscu klasztor. Prawdopodobnie to właśnie ta przysięga przyczyniła się do cudownego uratowania Henryka Brodatego. Nagle znikąd na bagnie pojawił się brodaty węglarz. Mężczyzna pomógł władcy wyjść z bagna, dzięki czemu udało się uratować życie księcia. Kiedy już mężczyźni opuścili bagno, w miejscu w którym ugrzązł koń wytrysnęło źródełko, a tajemniczy węglarz zniknął zanim władca mu podziękował.
Kiedy Henryk Brodaty powrócił do domu, natychmiast nakazał budowę świątyni, którą dzisiaj znamy jako bazylika św. Jadwigi Śląskiej w Trzebnicy. W podziemiach bazyliki do dzisiaj znajduje się studzienka, która powstała wokół magicznego źródełka. O ile studzienka zdążyła już wyschnąć, o tyle bazylika do dzisiaj jest najbardziej rozpoznawalnym symbolem miasta.
Legendarne wydarzenie, musiało mieć miejsce na początku XIII wieku, ponieważ to właśnie wtedy Henryk Brodaty władał tymi ziemiami. Warto również zwrócić uwagę, że sama nazwa Trzebnica pochodzi prawdopodobnie od starosłowiańskiego terbiti, czyli karczować. To oczywiście odniesienie do lasu, który musiał zostać wycięty, aby można było na jego miejscu postawić wspaniałą świątynie.