Oborniki Śląskie. Przyjechała do MOPSu wraz z synem, była pod wpływem narkotyków
Jazda samochodem zarówno pod wpływem alkoholu, jak i pod wpływem narkotyków jest skrajnie niebezpieczna. O tym nie wiedziała 34-letnia mieszkanka powiatu trzebnickiego, która mimo tego, że zażyła narkotyki, to wsiadła za kółko.
Cała sytuacja była o tyle groźna, że kobieta naraziła życie swojego 11-letniego syna, który wraz z nią znajdował się wtedy w pojeździe.
Naraziła siebie oraz syna
Sprawa wyszła na jaw, gdy oboje dojechali do obornickiego MOPSu. Nietypowe zachowanie kobiety wzbudziło uwagę policjantki znajdującej się w ośrodku. Wezwała ona na miejsce patrol policji.
Jej przypuszczenia się potwierdziły. Okazało się, że 34-latka była pod wpływem środków odurzających, a konkretnie narkotyków. Teraz kobieta ma spore kłopoty, za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności.